Od 2012 roku minimalna pensja w Polsce wynosi 1500.-pln brutto i jeżeli komuś się wydaje, że to jest mało, to niech się pocieszy, że w Rumunii i w Bułgarii jest jeszcze mniej.
Zgodnie z obwieszczeniem Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 18 stycznia 2012 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku IV kwartale 2011 r. wyniosło 3771,08 zł. Na tej podstawie Narodowy Fundusz Zdrowia wyliczył dobrowolną składkę na ubezpieczenie, cytuję:
Wynika z tego, że każdy, kto posiada np. śmieciową umowę o pracę (bez prawa do ubezpieczenia) musi wpłacić do NFZ 339,40 pln nawet jeśli otrzymuje jedynie płacę minimalną wysokości 1'500.-pln.
Piszesz, że ta składka dotyczy dobrowolnego ubezpieczenia, czyli nikt nic nie musi wpłacać do NFZ, jeśli nie chce. To co piszesz jest tendencyjne.
OdpowiedzUsuńNie denerwuj mnie, z łaski swojej
UsuńNikt nie musi wplacac? Czyli co ma robic w razie choroby? To sie tylko nazywa "dobrowolne" a jest koniecznoscia...Przeciez jesli sie zacznie chorowac, to wtedy za pozno sie ubezpieczac.Zwlaszcza jak juz sie lezy w szpitalu...
UsuńI powiedz sama, Zuzu, co zrobić z takimi ignorantami? Albo toto udaje, albo nic nie rozumie...Ręce opadają.
UsuńPistacjowy Kosmito, czytam to wszystko o czym piszesz i krew mi sie burzy. Polska nie jest w tej chwili krajem ani dla starszych ludzi, ani dla mlodych. Wracaj na emigracje, bo sie tylko wykonczysz. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńMarianne
Dzięki, Marianne. Trzymaj się ciepło i bezpiecznie, gdziekolwiek jesteś.
Usuń