niedziela, 22 sierpnia 2010

Kto wraca do Polski?

Jeśli ktoś z Was zna adres do statystyk dotyczących Polaków powracających do kraju po:

- mniej niż 5 latach emigracji

- więcej niż 5 latach

- więcej niż 10 latach

- więcej niż 20 latach

- więcej niż 30 latach ( i na tym chyba zakończymy...)

to będę wdzięczny za podrzucenie linka. Tych ostatnich najłatwiej pewnie znaleźć w odizolowanych ośrodkach specjalistycznych. Prośba jest całkiem poważna, bo z moich poszukiwań wynika, że takie dane jeszcze nigdzie nie powstały.

niedziela, 15 sierpnia 2010

Chopin raz jeszcze

Przez wszystkie lata emigracji unikałem muzyki Chopina jak diabeł święconej wody. Wspominałem koncerty niedzielne w Parku Łazienkowskim i moich cudownych Dziadków, którzy prowadzili mnie tam jeszcze jako małego gnojka w wózku.

Dziś znowu byłem na koncercie o 16:00 i słuchałem wirtuozerii młodej Japonki ze wzruszeniem, ale już bez bolesnego szlochu, bo jestem na miejscu.


Wszystkiego najlepszego, Dziadku Tadeuszu, gdziekolwiek jesteś. Dziś wypada 103 rocznica Twoich urodzin.

sobota, 14 sierpnia 2010

Kochani, życzliwi rodacy

Moja koleżanka z pracy (nazwijmy ją Ania), postanowiła wykorzystać 10 dni urlopu pomimo, że uprzednio z rozgoryczeniem prosiła, aby pozwolono jej wyjechać we wrześniu. Chodziło o tłumy ludzi, których pragnęła uniknąć oraz o ceny (wiadomo, że w sezonie jest drożej). Zwierzchnicy przyjęli jej decyzje z zadowoleniem i dziewczyna zaczęła się cieszyć perspektywą wakacji.

Nieopatrznie powiedziała kolegom, że wyjeżdża nad jeziora. W krótkim czasie usłyszała niespodziewanie komentarz: " Niby nie ma pieniędzy, a teraz sobie wyjeżdża."

Przyszła do mojego biura ze łzami w oczach. Powiedziałem jej: "Kochanie, czego byś nie zrobiła, będzie źle. Gdy następnym razem powiesz, że zostajesz w domu, żeby odmalować mieszkanie, usłyszysz z jakiegoś korytarza, że jesteś skuza do kwadratu, bo szkoda ci dutków na głupie wakacje nad jeziorem."