środa, 31 marca 2010

Starość

Mój ojciec ma dziś urodziny. Jest stary, schorowany, smutny, zgorzkniały, a najczęściej zły i zniecierpliwiony. Ma żal do świata o swoje niepowodzenia i wszelkie rozmowy czy żarty kończą się fatalnie. Ojciec wie zawsze wszystko najlepiej, a na dodatek jest bardzo przekorny. Gdy coś go przerasta, na wszelki wypadek obraża się i wychodzi. Jest mi go żal. Zbudował sobie hermetyczny świat, którego stał się mimowolnie nieszczęśliwym więźniem. Nie chce nawet słyszeć o pomocy psychologa lub psychiatry. Cierpi zasłaniając się fizycznymi dolegliwościami, a bolesne odłamki trafiają bezustannie w najbliższych.

Wszystkiego najlepszego, Tato.

8 komentarzy:

  1. wszystkie najlepszego Tato Pistacjowego!

    cierpliwości i sił Pistacjowy

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki i z tego co się domyślam - wzajemnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No... Ale co zrobić? Nie przeskoczysz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam :)
    A Ty nie piszesz przypadkiem o mojej Mamie? Wszystko pasuje... WSZYSTKO :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam, Mała Mi! Życzę Ci Wiosny w sercu, ale też wokół Ciebie, a jako dodatek, tego co Bea życzyła mnie ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też mam podobne szopki. Dużo miłości i cierpliwości, oto jedyna recepta. Pozdro serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  7. A bo to taki przykry i delikatny temat. Całe szczęście, że można sobie o nim gdzieś napisać. I jeśli jeszcze sympatyczne duszki coś dorzucą własnego, to kosmicie robi się lżej...Ciebie również pozdrawiam, doro!

    OdpowiedzUsuń