Roman Polański został zatrzymany w Szwajcarii, za rzekomy gwałt na 13 - letniej dziewczynce (problematyczny werdykt amerykańskiego sądu sprzed 31 lat).
Neutralna i liberalna Szwajcaria, podejmująca tak drastyczne kroki w niezwykle kontrowersyjnej sprawie - tego nie spodziewałem się zupełnie. Głupota proceduralna czy może jakieś inne, głębsze dno?
Trzeba się uzbroić w cierpliwość.
niedziela, 27 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kosmito, Szwajcarzy już chyba nie wiedzą czy chcą być neutralni, czy zaangażowani w tworzenie nowego porządku świata; czy kreować wizerunek swojego państwa jako oazy swobód obywatelskich czy jako państwa totalitarnego. Wygląda mi na to, że Amerykanie poprosili Helwetów o wywiązanie się umów o ekstradycji. W Alpach Amerykanie chyba wzbudzają coraz większy respekt po niedawnej awanturze z amerykańskimi kontami w banku UBS.
OdpowiedzUsuńSzwajcarzy chyba zaczną żyć z oszczędności, albo wrócą do dawnej tradycji zaciągania się do obcych wojsk jako najemnicy - bo z czego Ci pracowici rolnicy będą żyć? Duże pieniądze wyciekają z Zurychu i Genewy choćby do Singapuru. Bo kto o zdrowych zmysłach ulokuje lewe pieniądze w kraju, który nie może się zdecydować czy jest zależny czy niezależny, czy konta są tajne czy jawne, czy ich gość jest dyskretnie chroniony przez ścigającymi go gończymi, czy też gość jest zakuwany w kajdanki dla udobruchania Światowego Żandarma ze Stanów Gnijącej Ameryki.
Krótko i rzeczowo nakreśliłeś współczesne "klimaty" szwajcarskie. Dzięki Ci. Mam nad czym podumać. Złota Jesień temu sprzyja i stwarza odpowiedni entourage.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przychylam się do słów Swojaka. Chciałbym jeszcze tylko dodać, że tak naprawdę nie ma neutralnych państw - a szczególnie teraz, ponieważ globalna ekonomia tak powiązała cały świat ze sobą, że wszystkie rozwinięte kraje są w pajęczynie.... Ach ten świat :)
OdpowiedzUsuńAch ta pajęczyna :)
OdpowiedzUsuńPisałem zupełnie poważnie :) Ale milo, że interpretacja jest przychylna mi.
OdpowiedzUsuńPrzez 32 lata ten sławetny gwałciciel żył, tworzył, dzieci robił i pies z kulawą nogą go nie zaczepiał, ani kubłów z pomyjami nań nie wywalał. To uśpiło jego czujność i teraz ma. J nie wnikam w tym momencie w dylematy typu "winny, niewinny". Co mu odbiło, żeby się tam OFICJALNIE pchać? Ze też nie było tam jakiegoś racjonalnie myślącego człowieka w jego otoczeniu? Totalny klops przez bezmyślność. Czarno to widzę.
OdpowiedzUsuń