Wracając do obecnej rzeczywistości, dziękuję Łukaszowi za ten link:
http://wyborcza.pl/1,
Artykuł napisany jest z pewną pogodą ducha, ale mnie jakoś nie do śmiechu. Trudno mi zaakceptować to wszystko. Prawdopodobnie za długo siedziałem na emigracji. Albo niepotrzebnie wróciłem.
http://wyborcza.pl/1,75478,9276717,Niechciani_na_rynku_pracy.html
To jest właśnie ten paradoks. Szwajcaria - jedno z najbogatszych i najlepiej rozwiniętych państw świata, każdy chciałby tam mieszkać zdawałoby się. A jednak można tam byc samotnym, czuć się nie na miejscu. I to jest podstawowy dylemat emigranta, tyczy się on nie tylko Ciebie i nie tylko Szwajcarii...
OdpowiedzUsuńWiem, tylko, że jakoś tak mało ludzi o tym pisze lub mówi...
OdpowiedzUsuń