niedziela, 10 kwietnia 2011

Ministerstwo infrastruktury zajmuje się wszystkim czyli niczym

Nici z mojego planu przejęcia kiosku, w którym pracuję. Ministerstwo infrastruktury odebrało zezwolenie na dalszą dzierżawę miejsca wielkości 11 m kwadratowych, ponieważ "znajduje się na zbyt mało ruchliwym skrzyżowaniu." Nie rozumiem. Kiosk prosperuje od 15 lat, okoliczni mieszkańcy korzystają zeń regularnie, cisza, spokój. Dlaczego raptem? Proponuje, żeby pan minister Grabarczyk zajął się się w końcu budową polskich dróg oraz uporządkował burdel w Polskich Kolejach Państwowych, a nie gonił swoich urzędników do zajmowania się małostkowymi detalami i odbieraniem skromnym ludziom możliwości do uczciwej pracy.
Odbiło wam czy co?

9 komentarzy:

  1. powiem, chociaz nie lubię - kurwa (przepraszam)

    i odwołuj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepraszaj, ja też rzuciłem kurwami, tyle że dużo głośniej od Ciebie, a nad odwołaniem właśnie się zastanawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. to tak pod tymi k... wesołego alleluja? niech bedzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ehh, zawsze jak w socjalistycznym piekle... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. I sama widzisz, Martyna, czy tu się da żyć? Eeeeeeh.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie, nie da.
    Więc szukaj... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zagubionego czasu

    OdpowiedzUsuń