Bez paniki! Dużo w tym prawdy, ale nie wpadajmy w dosłowność. Ja głównie myślałem o SOBIE, gdyż to zdanie mi uświadomiło, że "sprzedałem" się ostatnio bardzo kiepściutko i jestem kioskarzem (proszę nie wysnuwać fałszywych wniosków, iż np. gardzę kioskarzami). Ciekawe na ile uda mi się następnym razem...jeśli w ogóle.
Niepoprawny marzyciel i buntownik, ceniący wolność, niezależność, przygodę i żart. Większość życia spędził na emigracji. Polskie klimaty skutecznie go wykańczają.
Słuszne i straszne....
OdpowiedzUsuńo maj gaaad! nic nie jestem warta ;D
OdpowiedzUsuńBez paniki! Dużo w tym prawdy, ale nie wpadajmy w dosłowność. Ja głównie myślałem o SOBIE, gdyż to zdanie mi uświadomiło, że "sprzedałem" się ostatnio bardzo kiepściutko i jestem kioskarzem (proszę nie wysnuwać fałszywych wniosków, iż np. gardzę kioskarzami). Ciekawe na ile uda mi się następnym razem...jeśli w ogóle.
OdpowiedzUsuń