środa, 3 października 2012

"Wróciłam z Londynu..."

Młodzi ludzie wracają do Polski i mają trudności z utrzymaniem się nawet na bardzo skromnym poziomie. Młodzi, wykształceni, pełni werwy i entuzjazmu, zderzają się z polską rzeczywistością i często myślą o ponownej emigracji. Dlaczego? Pewnie dlatego, że skoro już mają ciężko pracować, to przynajmniej jeżdżąc po wygodnych drogach, korzystając z przyzwoitej opieki zdrowotnej i zarabiając godnie na przeciętne życie.

To jakiś mit, że za granicą musisz podmywać obce tyłki lub zmywać gary, żeby kupić przyzwoite kalosze, a w Polsce mógłbyś robić karierę zawodową, jeśli tylko zaakceptujesz skromniejsze wynagrodzenie.

Warto przeczytać:
http://wyborcza.pl/1,76842,12534311,Wrocilam_z_Londynu__Ale_jak_mlodzi_maja_tu_zyc___list_.html

Tak mają młodzi, bo dla nieco starszych pozostało już tylko miejsce pod kościołem, a potem ewentualnie na cmentarzu.